Prima aprilis minął zupełnie niepostrzeżenie
Nikogo nie nabrałam
Ani nikt nie nabrał mnie
Stężenie dowcipu w najbliższej okolicy
zdecydowanie poniżej normy.
A jak już wybuchłam śmiechem
i myślałam, że deficyt się wyrównuje
to okazało się, że ten biedak Harry
Potter naprawdę poszedł z dymem.
Ten ksiądz mógł spalić parę kalorii
papierosa
albo dowcip
tymczasem
naprawdę
ale naprawdę?
To już nawet chłopcy z książek?