- chcę mieć wielkiego ptaka –
powiedział do złotej rybki pewien pan
i dostał nielichego strusia.
I oto spadł śnieg
I dzisiejszy dzień dość ostro
kontrastuje z wczoraj
JEDNAKOWOŻ
kiedy wczoraj pisałam, że
zbrzydły mi szarości, nie do końca takiej zmiany krajobrazu oczekiwałam.
Zdumione też były autobusy
miejskie, które postanowiły nie burzyć białego landszaftu swoimi zielonymi grzbietami
i kontemplować aurę w zaciszu swych garaży.
W związku z czym moje stopy,
które o świcie zaszczyciły śladami ten świat, na przystanku gorzko
żałowały swej łaskawości.
A teraz
Finalny rozdźwięk:
Ktoś wygrał 29 milionów.
A ja nie.
:)))
29 milionów nie wygrałaś, ale za to sprowadziłaś na nowo zimę. No dzięki! :P
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy:)
UsuńAle z tymi milionami, to przemyślałam.
Znając swe szczęście – właśnie leżałabym zmiażdżona jakimś sejfem
I to tylko dlatego, że zachciało mi się wielkiej kasy!
:))))
W takim razie już wiesz, że trzeba uważać, gdy się formułuje swe marzenia:P
Usuń