czwartek, 7 lutego 2013

"Drogówka"


kiedy za kierownicą siada Wojtek S.
nie czuję się bezpiecznie
jednak za każdym razem, gdy proponuje mi przejażdżkę,
wsiadam bez wahania.

i tym razem
była ostra jazda

i oczy zerkały zza dłoni
i włosy stawały dęba
i żołądek się skręcał

nie wiem ile było na liczniku,
ale cały dystans, a był to długi metraż!, pokonaliśmy w mig.
wszystko bez mandatu i ani jednego punktu karnego 
(i to pod samym nosem drogówki!:)

jeszcze długo po tym, jak silnik zgasł
cisza dzwoniła mi w uszach

Polecam.


PS.
Gdybyśmy byli monarchią – po premierze tego filmu z pewnością doszłoby do abdykacji. 
Król może być tylko jeden
Bartłomiej Topa:) 

2 komentarze:

  1. To kiedy się wybrałaś na tę jazdę bez trzymanki?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w poniedziałek żem była
      i jako się rzekło
      przeżyłam:)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.