Moje dłonie, które od wczoraj teoretycznie życie
ratować już potrafią, dziś chętnie z kilkoma służbowymi żywotami krwawo by się
rozprawiły.
Te same
dłonie, które wczoraj z oddaniem udrażniały drogi oddechowe, uciskały klatkę
piersiową, układały poszkodowanych w pozycji bezpiecznej, dawały otuchę i
nadzieję - dziś z rozkoszą zacisnęłyby się na paru szyjach.
Te same
dłonie, które wczoraj walczyły z nagłym zatrzymaniem krążenia, dziś z
przyjemnością kilka krążeń, by wstrzymały.
Stop, gdzie
Ty lecisz, o słodka krwi gorliwa!
Są przecie
takie głowy, którym nie Twój tlen
A młota
uderzenie bardziej się przyda
…
I choć, jak
widzę, ludzie wprost proszą się o uduszenie,
Polecam Wam
gorąco z RKO szkolenie
Idźcie
Ćwiczcie
I, gdy czas
przyjdzie – ducha nie straćcie
czego i sobie życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.