wtorek, 2 kwietnia 2019

Prima Aprilis


Prima aprilis minął zupełnie niepostrzeżenie
Nikogo nie nabrałam
Ani nikt nie nabrał mnie

Stężenie dowcipu w najbliższej okolicy zdecydowanie poniżej normy.

A jak już wybuchłam śmiechem
i myślałam, że deficyt się wyrównuje
to okazało się, że ten biedak Harry Potter naprawdę poszedł z dymem.

Ten ksiądz mógł spalić parę kalorii
papierosa
albo dowcip

tymczasem
naprawdę
ale naprawdę?

To już nawet chłopcy z książek?

1 komentarz:

  1. Coś ktoś kiedyś pisał o ograniczonych umysłach, które puszczają z dymem literaturę. No to mamy przykład ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.