czwartek, 20 września 2012

Zabawa w chowanego


Po urlopie człowiek w pracy musi się odnaleźć.

Ja wróciłam tydzień temu
I ciągle jeszcze szukam:)))
I ciągle nie mogę się zaklepać.

Co ciekawe - inni nie mają najmniejszych problemów, by mnie namierzyć.
Niestety. 

1 komentarz:

  1. Mnie namierzają ledwie przekroczę próg. Zanim powiem "dzień dobry" i złożę swój autograf na liście - do załatwienia i zrobienia są sprawy niecierpiące zwłoki... I to nie tylko po urlopie :P

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.