piątek, 18 marca 2011

trele morele

Tramwaj. Ona i On. Stoją. Rozmawiają.
W pewnym momencie On wyławia okiem jedno wolne miejsce.
- Patrz wolne miejsce – mówi, po czym odwraca się,
przesuwa
i
gładko zasklepia sobą ziejące kuszącą pustką siedzenie.

Miło:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.