Ten - kto wymyślił, by w Starym Browarze od Półwiejskiej zainstalować drzwi obrotowe -
trochę się pomylił.
Drzwi, co i rusz!, biorą zakładników między swoje skrzydła.
Jeśli cierpicie na klaustrofobię - do Browaru od tej zdradliwej strony raczej nie zachodźcie.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.