piątek, 31 grudnia 2010

Persona non grata

Czyli krótko o Sylwestrze.
Tym bezczelnym gościu, co to przychodzi zawsze jako ostatni i w sztok pijany strzela nam do ucha petardami:)
W bliskim Nowym Szczęśliwym Roku (prócz okropnej zimy:) tego tylko jednego możemy być pewni: że on ZNOWU przyjdzie jako ostatni i w sztok pijany będzie nam strzelać do ucha petardami:)))
W sumie to straszny nudziarz z niego.
Wszystkiego Dobrego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.