Dlaczego właśnie ja miałbym brać w dudy miech?”
PKP szachrajkę nudzi pasjans z rozkładu jazdy. Bywa, że potrzeba jej bodźca cięższego kalibru. PKP ziewa, przeciąga się i czuje, że jej stalowe ramiona podołałyby większemu zadaniu. A choćby żonglerce wagonami! Tak. O mój żelazny geniuszu! To wyśmienita myśl!
I oto nagle z rana zamiast zaprosić ludzi do zwyczajowych sześciu wagonów, PKP ściska ich i kopem w dupę ładuje do trzech. Obyci konduktorzy kaprysy swej pani przeczekują za służbowym przepierzeniem i nie wsadzają nosa w gniewny tłum. Jest jednak w zaprzęgu jeden taki odważny chłopiec na posyłki, który zbulwersowanym podróżnym się nie kłania i właśnie wchodzi do mojego przedziału i bardzo niskim (acz podniesionym;) głosem rzecze:
- DZIEŃ DOBRY PAŃSTWU. BILETY DO KONTROLI PROSZĘ
- a czy może nam pan powiedzieć dlaczego od tygodnia jeździ tylko jeden skład?
- SŁUCHAM?
- czy może nam pan powiedzieć dlaczego od tygodnia jeździ tylko jeden skład?!!
- DLACZEGO? BO DRUGA JEDNOSTKA PALI SIĘ W LESZNIE.
- jak to się pali? od tygodnia?
- PROSZĘ PANA, CO JA MAM PANU POWIEDZIEĆ? NA PEWNO, PROSZĘ MI WIERZYĆ, BYŁY DWA SKŁADY.
- no to my wiemy, że były. Tydzień temu.
- BILETY DO KONTROLI
nie mam biletu, się kurde mi spalił.
Komentarz to będzie do wpisu poprzedniego, jaskółką jako tytułem opatrzonego. ten komentarz to będzie nagana! tak! tak Ago! nie doceniasz uroków jesieni! jesień to zapach soczystych jabłek i gruszek. to babie lato za którym uganiać się dla zabawy można. to drzewa złociejące. poranki, zimniejsze, lecz zdrowo rześkie. melancholia w powietrzu się unosząca.
OdpowiedzUsuńjesieni bronić będę zaparcie. bo jesień jest moją ulubiona porą roku.:)
coś czuję (a nie jest to zapach jabłek, gdyż i azaliż mój zmarznięty nos jest odporny na takie niuanse;), że chcesz (rzucić urok na mnie i) uczynić mi jesień urokliwą;) zaprawdę powiadam Ci, ze jak długo będzie mnie ona witać tak ozięble, jak teraz – to się nie uda:)))
OdpowiedzUsuń