Po korytarzach mojego służbowego budynku kręci się dziennie około 1000 osób.
Tysiąc ów ma do dyspozycji parę toalet, a w nich, od wczoraj, ani jednej rolki papieru toaletowego.
Właśnie przyszedł do mnie portier i wepchnął mi do ręki jedną białą bezcenną rolkę przy akompaniamencie konspiracyjnego szeptu: „to dla pani”.
Dziękuję za uwagę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.