Rolka papieru, którą mi podarowano, dzielnie stanęła w opozycji do atakującego mnie kataru i bardzo ułatwia mi oddech. Pod nieobecność chusteczek higienicznych poczuła zew, wyższy cel i naprawdę się sprawdza:)))) Mój nos i tak w końcu ją wykończy, ale ona zdaje się na razie o tym nie myśli. Awansowała na p.o., dumnie siedzi w szufladzie i czuwa.
za co jej oczywiście w tym miejscu bardzo dziękuję:)
iahora tiempo para la musica espanola!
me gusta mucho Federico Aubele y sus „Postales”. Espero que vais a gustar el también
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.