czwartek, 21 lipca 2011

Reklama

dźwignią handlu.

Dałam służbowe ogłoszenie do gazety.
I w dniu wydania tejże, miast tłumu napalonych na nasze produkty klientów, powitało mnie 36475869 telefonów i tyleż maili od rozochoconej prasy (nie-hy-drau-li-cznej:) nękanej pragnieniem umieszczenia na swoich łamach naszej oferty. Koniecznie. I oczywiście na bardzo atrakcyjnych warunkach.

Poza tym
i a propos
rzucił mi się w oko fajny pokój do wynajęcia w Poznaniu. Naprawdę super. Zdjęcia przedstawiają pięknie umeblowane cztery ściany, w kuszących pozycjach i z najlepszej strony, w genialnej lokalizacji, a poszukujący lokatora lubi osoby spokojne i niepalące.
Ogłoszenie uszyte dla mnie. Pasuje idealnie. Idealnie leży. Ino kieszenie ma zszyte. Za przyjemność sypiania w tym rewelacyjnym lokalu, każdego miesiąca musiałabym go ścielić prawie całym swoim zarobkiem.
także dziękuję.
oprócz wypoczynku lubię czasem dać ciału jakieś jedzenie, a nawet i rozrywkę,
a poza tym uwielbiam mieć „ręce w kieszeniach, a kieszenie jak ocean…”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.