piątek, 25 listopada 2011

Koleje

Kolej inspiruje
Kolej wyłudza
Kolej ze słodkich złudzeń wybudza

Dlaczego grudniowy rozkład jazdy jest JUŻ dostępny w sieci, a JUŻ od poniedziałku będzie osiągalny na wszystkich dworcach? Dlaczego tak wcześnie??? Otóż. By pasażer zdążył przeredagować swoje życie i wpasować je w nowe, dość śmiało wykrojone, ramy kolejowe.

Jestem świeżo po tej zajmującej lekturze.
I, dziękuję, tak już wiem: za tydzień nie będzie pociągu, którym mogłabym wrócić do domu bezpośrednio po pracy, choć, o ironio!, w moim kierunku w tym czasie w odstępie 20 minut wyjeżdżać będą z Poznania nawet dwa pociągi, ale niestety zbyt przyspieszone, by mogły zatrzymać się na mojej maleńkiej stacji.

Co zatem w zamian proponuje mi PKP, która kosztem pasażera poprawia swą statystyczną prędkość?

Otóż. Mogę śmiało wsiadać w te przyspieszone pociągi, wysiadać stację dalej i PO PROSTU na tejże stacji czekać na osobowy w kierunku Poznania, DOSŁOWNIE CHWILKĘ, bo on wg rozkładu zaraz nadjedzie, zaraz po ośmiu minutach. I teraz tylko 5 min jazdy i, voila!, jestem w domu.
seriously?!

Ktoś tu chyba zapomniał o trwających remontach, opóźnieniach i absolutnym braku kompatybilności wszelkich połączeń. Nie wspomnę już o dodatkowych kosztach jakie muszę (ja i dziesiątki innych niespokrewnionych z kolejarzami dysponującymi mega zniżkami:) zaplanować, by codziennie dokonywać takich przesiadkowych operacji.

jestem pijana ze szczęścia
kac w drodze

1 komentarz:

  1. Ja to mam tylko takie jedno marzenie. Jeśli codziennie zmieniają godziny przyjazdów, to niech pociągi przyjeżdżają o tej godzinie co trzeba. Poza tym, temu kto wpadł na pomysł gwałtownych modernizacji przeprowadzanych u progu zimy serdecznie gratuluję. Życzę tak udanych podróży jak moje.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.